Zimna krew 56-latka ratuje go przed oszustwem!

W ostatnich dniach w powiecie myślenickim doszło do próby oszustwa, która mogła zakończyć się utratą znacznej sumy pieniędzy. Mieszkaniec tego regionu odebrał telefon od osób podających się za funkcjonariuszy służb, którzy poinformowali go o rzekomym wypadku drogowym spowodowanym przez jego córkę. Według rozmówców, aby uniknąć konsekwencji prawnych, mężczyzna miał przekazać aż 88 tysięcy złotych. Jednakże szybko zdał sobie sprawę z podstępu, gdyż nie posiadał córki. Zamiast poddać się emocjom, zachował zimną krew i przez dwie godziny kontynuował rozmowę z oszustami, jednocześnie kontaktując się z policją.

Wspólna akcja z policją

56-letni mieszkaniec, współpracując z miejscową policją, postanowił przechytrzyć oszustów. Na polecenie fałszywych funkcjonariuszy miał przygotować pieniądze w reklamówce i zostawić je w pobliżu domu. Plan zakładał, że reklamówka będzie jedynie zmyłką, mającą na celu przyciągnięcie oszustów w konkretne miejsce. Na miejsce przyjechał 18-letni mieszkaniec Krakowa, którego zadaniem było odebranie „pieniędzy”. Został jednak szybko zatrzymany przez czekających na niego funkcjonariuszy.

Nieudane oszustwa tego samego dnia

Śledztwo wykazało, że grupa oszustów próbowała tego samego dnia wyłudzić pieniądze od kilku innych osób, jednak ich działania zakończyły się fiaskiem. 18-letni mężczyzna, który miał być „odbierakiem”, został szybko przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty związane z próbą oszustwa. Czyn ten polegał na próbie wprowadzenia ofiary w błąd w celu uzyskania korzyści majątkowej, za co grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.

Wartość ostrożności i współpracy

Dzięki czujności 56-latka i jego współpracy z policją, udało się nie tylko zapobiec oszustwu, ale również unieszkodliwić grupę przestępczą. Policja podkreśla, że prawdziwi funkcjonariusze i przedstawiciele instytucji nie wymagają przekazywania pieniędzy telefonicznie ani ich porzucania w określonych miejscach. W przypadku podejrzanego telefonu zawsze warto zakończyć rozmowę i zgłosić sprawę pod numerem alarmowym 112.

Źródło: KPP Myślenice