Małopolska stała się areną istotnej zmiany na politycznej scenie, kiedy to Łukasz Kmita, pełniący funkcję wojewody małopolskiego, zdecydował się podać do dymisji. Decyzja ta nastąpiła dzisiaj i została bez zwłoki zaakceptowana. Motywacją dla takiego obrania przez niego kierunku jest zamierzenie objęcia pozycji poselskiej w Sejmie.
Kmita wykorzystał okazję, aby skierować poruszające słowa do mieszkańców Małopolski, opisując swoje doświadczenia jako wojewoda. Wyraził swoją dumę i poczucie zaszczytu płynące z pełnienia tej roli. „To był zaszczyt. To była wielka duma. To był honor. Być wojewodą małopolskim. Być z Państwem. Obok Was i wśród Was,” wyznał, żegnając się ze stanowiskiem.
Jako wojewoda, Kmita musiał zmierzyć się z wieloma trudnościami, w tym z wyzwaniem jakim była pandemia COVID-19 oraz eskalacja konfliktu na Ukrainie. Obydwa te wydarzenia ukazały nam nieprzewidywalność świata, a także podkreśliły wagę zdrowia i pokoju.
Na koniec swojego oświadczenia, Kmita podkreślił siłę systemu wsparcia w Małopolsce. „Nie wiemy, co przyniesie nam los. Ale Małopolska i Małopolanie mogą liczyć na pomoc właściwych służb, jednostek, straży, podmiotów. To system, który został zahartowany przez szereg niełatwych i niestandardowych sytuacji. To system, który jest silny jak stal,” zapewnił w swoim komunikacie.